piątek, 11 stycznia 2013

Dlaczego teraz? Dlaczego to?

Najwyraźniej i w przeziębieniu można odnaleźć "plusy dodatnie".
Człowiek po wypiciu szklanki koktajlu rozpuszczonej witaminy Ce i aspiryny, kompletnie bezkarnie może w koc zwinięty przewegetować większą część dnia. Bez prania/prasowania/sprzątania. Bo może i chęci by się znalazły, by wyfroterować podłogę, ale sił brak. Cóż, z naturą nie wygrasz.
 
Takie niezbyt groźne choróbsko to też doskonały (jak się okazuje) moment, żeby z laptopem na kolanach rozpocząć pisanie. Inne od tego codziennego. Od 4 lat piszę, i to regularnie, o zupie, kremie waniliowym i serniku. Piszę o moich ulubionych smakach i zapachach. Piszę o kuchni, co nadal czynić zamierzam, bo sprawia mi to ogromną i nieprzerwaną przyjemność (porównywalną chyba tylko z jedzeniem)!
Jednak nie można dać zamknąć się na zawsze w kuchni (nawet z własnej, nieprzymuszonej woli) i oczekiwać wiecznego szczęścia. Zdrowo jest czasem zmienić klimat. Zastanowić się nad przemeblowaniem pokoju, pomarudzić o trudach codziennego matkowania, podzielić się euforycznymi odczuciami związanymi z nowo kupioną sukienką.
 
I tym właśnie ma być ta strona. Małą odskocznią od kotletów, miejscem relaksu i samej przyjemności.
 
Nazwa bloga przy tym tylko z pozoru gastronomiczna. Po prostu przyzwyczaiłam się do tego określenia. Gdy jestem komuś przedstawiana zwykle brzmi to "Poznaj Agatę. Tę od kuchni".
Jest to więc moja strona. Agaty, od kuchni.

 


 

8 komentarzy:

  1. Na wstępie życzę dużo zdrowia... ale i więcej chwil "bezkarności" ;-) ja mimo, że przeziębiony nie mogę nawet zamarzyć o dniu oddechu ;-) Trzymam kciuki za nowy format! Radek K

    OdpowiedzUsuń
  2. jupi!!! ciesze się bardzo!!!! pierwszy post jakże pięknie zachęcający do dalszego śledzenia wpisów .... nie tylko w kuchni jesteś dobra....w pisaniu również brylujesz :):) ściskam ciepło .... no i sama nie wiem co mam napisać "zdrowiej?", przecież to od tej choroby zaczęłaś skrobać na drugim blogu :P:P:P

    OdpowiedzUsuń
  3. szybkiego powrotu do zdrowia życze.... a odpoczynku od sprzatania nie tylko podczas choroby ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. będę odwiedzać :) ciekawy styl pisania :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zdrówka! A ja na pewno będę tutaj często, tak jak na pierwszym blogu! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny pomysł :) Faktycznie nie samym jedzeniem żyje człowiek :)

    OdpowiedzUsuń
  7. korzystasz z Instagramu? :))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję! :)